Precognitive imaginative thinking – myślenie prekognicyjne
Grupa psychologów europejskich podzieliła się z nami spostrzeżeniami w formie pewników, nieomalże aksjomatów, iż człowiek nie jest ofiarą życia, kimś, kto składa się z organów, mięśni, skóry, a kontrolowany jest przez system nerwowy przy pomocy impulsów. Człowiek jest także kreatorem swojego życia, zmierza tak jak jego organizm do harmonijnego funkcjonowania. Badania psychologiczne mówią, iż ludzka wola jest jądrem we współczesnej psychologii. Wola, która podobna jest do dyrygenta orkiestry. Może być użyta do zebrania w całość życia każdego człowieka i w zależności od jego wyboru nadania mu celowości i przeznaczenia. Ten punkt widzenia psychologów jest niezwykle odświeżający i pokrzepiający. Życie żadnego człowieka nie jest bezproduktywne, odwrotnie nawet – przez siłę sprawczą jest wielką przygodą jego nosiciela.
Jednym z najbardziej obiecujących zakresów w badaniach jest biologiczne funkcjonowanie organizmu. Wiedza medyczna zawsze utrzymywała. iż nasze ciała podlegają warunkowej i bezwarunkowej kontroli. Żołądek, wątroba, serce i krew są pewnego rodzaju mechanizmami wmontowanymi w nasze organizmy i jako takie podlegają bezwarunkowej kontroli. I choć twierdzenia te zostały już obalone w wyniku nowych odkryć, to przecież nie umniejszają one istoty zjawiska – nad jednymi narządami człowiek ma bezwarunkową kontrolę, nad innymi tylko warunkową.
Funkcjonowanie mózgu nie podlega jednak tej zasadzie, zatem Twoje myśli nie podlegają żadnym wpływom. Przy użyciu rozmaitych kombinacji technologicznych i elektronicznych, a także odpowiedniego treningu nawet osoba o zwyczajnych możliwościach potrafi nauczyć się kontrolowania swego ciała i poszczególnych narządów wewnętrznych. Ta rewolucja w medycynie już się rozpoczęła i prowadzi do największych odkryć wszystkich czasów.
Dzięki niej każda osoba będzie mogła przywrócić równowagę w każdym ze swoich systemów i poszczególnych narządach, będzie to panowanie nad fizycznością ciała. Ta wielka ewentualność jest zbyt wstrząsająca dla zwyczajnych ludzi, lecz z pewnością zaistnieje w niedalekiej już przyszłości, a jej rodowód nie będzie miał nic wspólnego z powieściami typu science fiction, tylko z siłami tkwiącymi obecnie w człowieku i odpowiednio uruchomionymi.
Następnym działem twórczych poszukiwań są te badania psychiki ludzkiej, które koncentrują się na pełnym odkryciu i rozpoznaniu mechanizmów intuicji i prekognicji oraz wszelkiego rodzaju instynktów. Wiemy, że od najdawniejszych czasów istnieją w ludziach siły przeogromne i rezerwy tak wielkie, że człowiek sam jest przerażony, co by się stało, gdyby potrafił je uruchomić. Czy wiesz na przykład, że mózg, z którego posiadania jesteśmy dumni i który stawia nas na czele wszystkich prymatów, myśli tylko jedną dziesiątą swoich neutronów? Pozostałych dziewięć dziesiątych drzemie i pozostaje nienaruszone.
Może w przyszłości ta część mózgu będzie wykorzystana do przekazywania sobie informacji drogą telepatii albo do myślenia prekognicyjnego…? O tym, że to możliwe, nikogo chyba przekonywać nie trzeba, wszak pochodzimy z kraju, który wydał Wernyhorę i Stefana Ossowieckiego. Wielu ludzi sztuki i nauki podzieliło się głęboko analitycznymi obserwacjami życia. Albert Einstein powiedział, że wie, iż siła, która jest dla nas, ludzi, niemożliwa do zrozumienia i do objęcia rozumem, istnieje. Manifestuje i objawia swą obecność jako najbardziej promieniująca piękność i najwyższa mądrość. To stwierdzenie doprowadza nas do świata religii i objawienia spragnionej ludzkości prawdy.
Poszczególne kościoły i reprezentowane przez nie religie są jednak mocno naciskane przez zło, nawyki i przyzwyczajenia. Pierwotnie miały służyć do poszerzenia i rozprzestrzeniania się wartości spirytualnych, tymczasem dzisiaj toną w rozgardiaszu i niemocy, wzajemnych sporach, korupcji oraz oskarżeniach. Należymy do generacji komputerowej z ogromnym dostępem do informacji, której nie tak łatwo uwierzyć w cokolwiek, ale też nie tak trudno znaleźć nam dowody na pewniki niemalże nieograniczone.
Learn MorePotencjał wiary
Aby pomóc Ci zrozumieć powagę wiary i przybliżyć wartości, jakie promuje, przytoczę taki oto cytat z Ewangelii według św. Mateusza (9,29): „Według wiary waszej niech wam się stanie”.
Być może zupełnie nie bierzesz tego pod uwagę w swoim pojmowaniu świata zewnętrznego i energii, jaka czynnie działa w Tobie. Moim zdaniem fakt, iż wiara ma ogromny wpływ na nasze życie, jest niezaprzeczalny. Warto uwierzyć,że Bóg, siła wyższa i energia kosmiczna, jakkolwiek chcesz pojęciowo to ująć, wspierają Ciebie i Twój umysł. Bądź przekonany, że odkrywając wręcz zdumiewającą skuteczność, jaką niesie ze sobą filozofia niewiary w przegraną, będziesz coraz bardziej skutecznie stosował siłę pozytywnego myślenia we wszystkich poczynaniach w życiu.
Niech pokrzepią Cię te wspaniałe i cudowne słowa: „Pan obroną mego życia, będę pełen ufności” (Księga Psalmów 27, 1, 3).
Zaczynając jakiekolwiek przedsięwzięcie, powinieneś rozumieć, że nasza wiara jest jedyną, naprawdę jedyną rzeczą, która może nam zapewnić powodzenie. Naucz się wierzyć, bo to naprawdę rzecz bardzo wysokiej wagi. To podstawowy czynnik wiodący do powodzenia w jakimkolwiek przedsięwzięciu. Spodziewając się najlepszego, odbezpieczasz w swoim umyśle siłę magiczną, a ona na mocy prawa przyciągania kieruje do Ciebie to, co naprawdę jest najlepsze. Ale jeżeli widzisz najgorsze i oczekujesz tego, w swoim umyśle uruchamiasz siłę, która przekreśla Twoją pomyślność.
Ciągle jeszcze nieświadomie, ale to właśnie w tym momencie wychodzi na światło dzienne ukryty potencjał niewykorzystanych 90% zasobów naszego mózgu, o którym wcześniej wspominałem. Świadomie kontrolowany i nawigowany przez Twój umysł proces przekształcania wizji w tylko pozytywne doświadczenia, jakich możesz oczekiwać w doświadczaniu życia, jest tą ciągle niepojętą przez nas i skrzętnie w nas ukrytą tajemnicą. Nadszedł czas, abyś zrozumiał i przebudził się do tego głęboko w Tobie tkwiącego potencjału wartości sprawczej.
Postaraj się zrozumieć tu i teraz, jak zdumiewającym jest fakt, iż Twoje niezachwiane wyczekiwanie tego „najlepszego” odbezpiecza w Tobie siły i owo „najlepsze” dzięki nim materializuje się.
„Wszystko jest możliwe dla tego, kto wierzy” (Ewangelia wg św. Marka 9, 23).
Warto, abyś w cichych zakątkach swego serca i duszy zawiązał pakt miłości z Bogiem, złożony z ufności, wiary i miłości. Przyjmując taką strategię, będziesz mógł oczekiwać tego, co najlepsze w Twoim życiu. Kiedy spodziewasz się najlepszego, a nie najgorszego, wszystko zaczyna od razu wyglądać lepiej, ponieważ zwalniasz się od zwątpienia i całym sobą, całą duszą jesteś w stanie poświęcić się nowemu przedsięwzięciu. Zauważ, że jeżeli staniesz naprzeciw problemu skupiony całym sobą, podchodząc do problemu jako zintegrowana jednostka, ten problem jako przejaw dezintegracji zostanie usunięty.
Od teraz zacznij spodziewać się tego, co najlepsze w Twoim życiu. Równolegle jednak powinieneś włożyć całą swoją istotę i serce w to, co chcesz uzyskać i osiągnąć. Porażki i niepowodzenia są spowodowane tym, że ludzie nie angażują siebie i nie są oddani temu w 100%. Odpowiedz sobie zupełnie szczerze, czy możliwe jest uzyskanie pomyślnego rezultatu w czymś, w co jesteś zaangażowany tylko częścią siebie. No po prostu nie jest to możliwe. Twój klucz do sukcesu w jakimkolwiek rejonie Twojego życia leży w Twojej swobodnej, zrelaksowanej, pasją naznaczonej postawie, ale też w całościowym zaangażowaniu i oddaniu się pracy, jakiej wymaga. Ujmując to inaczej, poświęć całego siebie, w 100% – i daj z siebie wszystko.
Prawa natury i życie nie odmówią osobie, która używa takiego potencjału energetycznego. Bądź tego pewien. Podana tu metoda jest znana od dawna, zapamiętaj ją więc: „Przerzuć swoje serce i wiarę jako zwycięzca na drugą stronę problemu Twoich trudności w kierunku sukcesu, wspomagaj pozytywną afirmacją przez każdą barykadę, zaporę, jaką napotkasz na drodze. A umysł wypełniony taką właśnie wiarą wprowadzi Cię do bram zwycięstwa”.
Learn MoreSiłą myśli
Nie wystarczy uświadomić sobie powagę, ważność i potrzebę pozytywnego myślenia, każdy z nas musi generować swe myśli, przekształcając je w pewnego rodzaju pożywkę dla przemian i transformacji myśli pozytywnych w rzeczywistość. Każdy z nas powinien uczynić ze swego życia przykład dla innych, pokazując, że przemiany takie są możliwe i pożądane, wiodą bowiem do zdrowia psychicznego i fizycznego oraz czynią człowieka szczęśliwym i osiągającym sukcesy we wszystkich dziedzinach życia. W przeciwnym razie, jeśli sami nie będziemy przykładami pozytywnego myślenia i działania, będzie ono zanikać, stanowiąc zbyt małą wartość samo w sobie. Instytuty naukowe nic tutaj nie odkrywają, opisują tylko, co zaobserwowano, i nieustannie poszerzają wiedzę o nowe elementy, dzięki czemu dowiadujemy się, jak wielką siłą dysponuje człowiek. Nasz umysł nie tylko wyróżnia nas wśród wszystkich istot żyjących na Ziemi, lecz również zbliża do istoty doskonałej.
Dlaczego wciąż oczekujemy i poszukujemy naukowego potwierdzenia tego? Dlaczego po prostu nie zaakceptujemy tezy, iż posiadamy nadzwyczajne siły, zdolności i talenty, a wszystko, co musimy zrobić, to jedynie nauczyć się kontrolować i rozwijać siły swojego umysłu? Im dłużej się wahasz, tłumisz tę myśl w sobie, im pilniej studiujesz i starasz się dojść prawdy, tym bardziej stajesz się kunktatorem.
Kiedy zatem przestaniesz zapytywać, potwierdzać i określać swój status na swej rodzimej planecie, zaczniesz zbliżać się do kardynalnego odkrycia, że życie oddala się od tych spraw, które były pierwszoplanowe. Czy naprawdę uważasz, że Twoja inteligencja i siła rozumu zostały stworzone tylko po to, abyś mógł przeczytać książkę, przeprowadzić eksperyment, wygłosić mowę erudyty, skonstruować most, przeprowadzić operację, poprowadzić samolot, a nie po to, abyś mógł wszystko objąć rozumem, byś przeniknął wszelkie złożone i skomplikowane problemy w jakimś celu?
Ostatecznie wszak to Ty, właśnie Ty, a nie kto inny, powinieneś dojść do wniosku że posiadana przez Ciebie inteligencja, wszystkie posiadane bogactwa wiedzy, wartości duchowe i umysłowe, emanują i jednoznacznie transmitują siłę, wolę i zdolności do wyrażania istoty życia. Musisz zatem wykonać to w sposób pełny i doskonały. I my także, jeżeli można tak to ująć, jesteśmy zakodowani, podobni do owego nasienia dębu, o którym pisałem wcześniej. Mamy wpisaną w siebie, w nasze wnętrze powinność, mamy także dany instrument do jej zrealizowania, myśli i intuicję, co tworzy całościową iluminację naszego życia.
Jedyne, co musisz zrobić bez ociągania się, to użyć tego, co posiadasz. Co to jest? Dobrze wiesz – to Twoja wolna wola i rozum. Wszystko to po to, byśmy odszukali i odkryli inteligencję wspaniałą, ogromną i głęboką, nieograniczoną i nieskończoną, a następnie zjednoczyliśmy się z nią. Aby tej wiedzy użyć, musisz zrozumieć, że trochę z tych dóbr wszechświata zostało przekazane i znajduje się w Tobie.
Jesteś ekspresją i emanacją nieskończonej i nieograniczonej inteligencji, przyjmij to jako pewnik wiary. W przeciwnym razie, gdyby tak nie było, gdybym się mylił, nie mógłbyś istnieć. Tak uważam. Ani Ty, ani ja, ani ktokolwiek inny. Pogrążeni bylibyśmy w totalnym chaosie. A tymczasem widzimy dokoła siebie celowość i przyczynowość, są one podporządkowane siłom sprawczym. Zaakceptuj te siły tak prosto i jednoznacznie jak to tu przedstawiam. Nie próbuj komplikować, pojmować i rozumieć, niech jednoczy się z Tobą bez żadnych warunków. Twój zawężony i drobiazgowy intelekt nie może Ci wejść w drogę i dokonać zamieszania pojęciowego, gdy chcesz poznać prawdę, bo – jak powiadają mędrcy hinduscy – nasz umysł jest tylko kluczem do otwarcia tych ogromnych drzwi naszego duchowego wnętrza.
Pomyśl o tym, co widzisz na własne oczy, i o tym, co na tej podstawie sobie wyobrażasz. Żyjemy w świecie iluzorycznego postrzegania świata, gdzie zmysły i percepcja bardzo często wprowadzają w błąd. Spójrz na horyzont, oto niebo i ziemia stykają się, tęcza opada łukiem ku ziemi, tory kolejowe stykają się ze sobą w pewnej odległości… Dobrze wiesz, że to złudzenia, fałszywe informacje pochodzące z Twojego zmysłu wzroku.
I znowu Twe inne zmysły, węchu, smaku, słuchu i dotyku, dyktują Ci odmienne warunki, informują Cię o chorobach, przykrych zapachach, rozsadzających bębenki dźwiękach, Przyjmujesz te prawdy jako pewniki, jednak rozpacz, obawa, problemy i bezsilność mogą być w rzeczywistości omamami, złudą, mylną transmisją obrazu do Twego mózgu. Dlaczego nie akceptować siły i doskonałości, która się w Tobie znajduje? Przecież są Twoją prawdziwą naturą.
Uwolnij siebie od wyobrażeń, które trzymają Cię ciasno w swoich szczękach, uwolnij się od obaw, wyczerpania, znudzenia i frustracji. Przestań patrzeć na siebie jako na twór zamknięty w ciele i kościach, a w zamian skieruj spojrzenie ku wielkim przestrzeniom, tam, gdzie łączysz się z innymi jestestwami duchowo. Nie skazuj się na żywioły życia, nie zdawaj się na fale miotające okruchem o stromy brzeg, powiedz, że taki obraz jest po prostu nieprawdą, że jesteś inny, potrzebny i akceptowany, uwierz w to!
Jeżeli odsuniesz na stronę te wszystkie wierzenia o tym, kim jesteś w swoim życiu – tylko na moment! – jeśli zgodzisz się z obecnymi odkryciami, iż spoczywają w Tobie potężna inteligencja i siła, to spełnisz swoje posłannictwo, wyzwolisz siebie i przyczynisz się do wyzwolenia innych.
Pozostawiłem na razie jedno pytanie bez odpowiedzi: jak użyć swojej inteligencji i siły, które są w Tobie zmagazynowane? Odpowiedź na tak postawione pytanie wymyka się, jak już wcześniej stwierdziłem, większości ludzi, prawie całej populacji człowieka. Dzieje się tak dlatego, że ludzie nie potrafią się jeszcze koncentrować, rozpraszając swe siły i środki na daremne poszukiwania i wypatrywanie eliksiru duchowego zbawienia. Tymczasem to, czego szukają tak zawzięcie, jest blisko, bliziutko. Cała mądrość, wiedza, intuicja, doskonałość, miłość, zdolności i możliwości, których tak potrzebujesz do realizacji celu, jest wewnątrz nas. Powinieneś zatem koncentrować się na sobie, a nie na złudzeniach i mirażach.
Jedyna droga do realizacji tego celu jest drogą prowadzącą przez Twój umysł, jest to jedyny kanał, przez który niewidzialna siła i inteligencja mogą być doświadczane i wyrażane. Celem tego materiału jest wyjaśnienie, jak możesz to uczynić, jak możesz użyć siły swych myśli do kształtowania swego życia. Po pierwsze: musisz być pozytywnym i zawsze trzymać się tej linii. Doprowadź do momentu, w którym będziesz w stanie stanąć jakby ponad swymi myślami, odrzucaj wszystko, co jest negatywne, a koncentruj się na tym, co pozytywne.
Po drugie: pozwól zdobytym informacjom i pozytywnym myślom przeniknąć w Twoją świadomość. Aby to zrobić, użyj najstarszego sposobu, jaki zna ludzkość, gdy chodzi o dyscyplinowanie swojego umysłu, czyli medytacji. Jest to dokładnie to miejsce, w którym zbiegają się drogi naukowych poszukiwań. Najbardziej wyszukane badania powracają do niewytłumaczalnej siły medytacji.
W psychologii, socjologii, historii, kulturze i filozofii mówi się, że medytacje mają wielką siłę i dynamikę. Wspomniany tu proces zawiera i jednoczy w sobie prawdziwą esencję dziedzin takich, jak psychologia, religia, hinduska filozofia duchowa, a nawet medycyna. Wystarczy teraz, abyś poddał się rytmowi słuchania materiału tej książki, za pomocą której prowadzę z Tobą dyskusję. Okaże się, że wybiórczo przyswajasz myśli kierowane do Ciebie, nawet gdybyś miał posługiwać się swoją podświadomością.
Pozwól mi zatem opisać logikę i konsekwencje, jakie leżą poza tym procesem.
Po pierwsze musisz doprowadzić do odprężenia i rozluźnienia całego ciała, bowiem tak długo, jak mięśnie są napięte i aktywne, tak długo absorbują całą energię nie tylko fizyczną, ale również psychiczną.
Po drugie musisz pozwolić sobie na odejście. Co to znaczy? Otóż Twój umysł jest wyczerpany przez bitwy toczone z różnymi negatywnymi myślami. Twój umysł powinien odejść z tego pola walki, opróżnić się od ograniczających go, męczących, nękających, bezużytecznych myśli, obaw i trosk, lęków i wątpliwości.
Ten stopień nie będzie osiągnięty aż do czasu, gdy oczami wyobraźni nie ujrzysz opuszczenia tych wszystkich myśli, które nękały Cię i męczyły. Muszą one prawie topnieć, kruszeć i odpływać. Jeżeli zatem potrafisz odczuwać ulgę dlatego tylko, że wyrwałeś się spod sterty śmiecia – osiągnąłeś kontrolę i wykonałeś krok drugi, rozluźnienia umysłowego i duchowego.
Trzeci stopień, dosięgnij i płyń, jest funkcją rozszerzenia procesów myślenia. Każdy człowiek posiadający niezbędny stopień mądrości, każdy mistyk i filozof, teolog i naukowiec przez ostatnie kilka tysięcy lat rozpoznał i odczuł, że istnieje tylko jeden rodzaj myśli. Biorą one początek ze wszystkich myśli, jakie istnieją we wszechświecie. Jeśli i Ty odczujesz tego rodzaju związek, jeśli będziesz w stanie podłączyć się do jednego systemu, jeśli potrafisz czerpać z owych uniwersalnych myśli wszystkim nam dostępnym, potrafisz i pozwolisz im zdominować swoją świadomość – wówczas osiągnąłeś trzeci stopień, dosięgnięcia i płynięcia w nieskończoności.
Odrzucasz oto Twoje przyziemne, nieustannie rozstrzygające i wciąż szukające uzasadnienia myśli i przyzywasz ich przeciwieństwo i spojrzenie na istotę, znalezienie się na początku wszechrzeczy, czyli jednoczysz się z siłą i Boską energią kosmosu. Medytując, kontemplując i utożsamiając się z nieskończonością, z tym, co nie krępuje człowieka w żaden sposób, gdyż jest wszechpotęgą, znajdujesz się poza swoim wymiarem ziemskiej świadomości. Dosięgnij zatem swym umysłem najdalej, jak tylko potrafisz, pojmij i obejmij niebo, chmury, ziemię jako wytwory wyższej inteligencji, tej samej, która znajduje się w Tobie.
Zaczerpnąłeś z niej i napełniłeś się nią, przy jej pomocy potęgują się Twoje siły duchowe i doznania, robisz się doskonałym, nieograniczonym i wolnym akurat w tym momencie, gdy pozwolisz sobie na to, by przebywać w tej strefie, w niej pozwalając płynąć niewyobrażalnej wprost sile. Pozwalasz zarazem sobie rozszerzyć źródło Twoich wewnętrznych przeżyć i doznań. Nie musisz tego rozumieć i rozpracowywać powodu, dla którego sięgnąłeś tak daleko. Wierz tylko w całość i zjednocz ducha, utwierdź swój potencjał i rzeczywiście rozszerz swoje życie. Wiedz bowiem, że nie są ważne problemy, ich skala i wielkość, nie są ważne problemy stawiane na Twojej drodze, gdyż i tak możesz przez nie przepłynąć, możesz je przetrzymać, przeżyć i wzrosnąć do wspaniałych momentów w Twym życiu. Kiedy osiągniesz ten poziom świadomości, jesteś już gotowy do podjęcia szczebla czwartego.
Czwarty stopień mówi: uczyń twierdzenie określające to, czym chcesz być, lub to, czego chcesz doświadczyć. Każde słowo powtarzane w tym stanie świadomości, powtarzane raz za razem, z przekonaniem, wiarygodnością i autorytetem, jest pozytywnym samoprogramowaniem się, a wsparte wizualizacją i myśleniem prekognicyjnym będzie niezawodnie zrealizowane. Jest to zasadą i prawem rządzącym sferą stawania się i ziszczenia oraz sprytnie zakamuflowanym przed nami samymi (z powodu ciągle jeszcze niskiego poziomu na szczeblu rozwoju ludzkiej świadomości) i ciągle niedostrzeganym naszym, w większości nieużywanym, potencjałem, rejonem i sferą naszego umysłu.
Learn More